niedziela, 28 listopada 2010

Andrzejki

Jako że należy kultywować polskie tradycje, zorganizowałyśmy z koleżankami Andrzejki.

 Jak podaje jedna ze stron internetowych.

"Święto przypada na wigilię św. Andrzeja, jednego z 12 Apostołów. Jest on patronem m.in. Szkocji, Grecji, Rosji (jego krzyż ułożony w charakterystyczne X znajdziemy na fladze szkockiej), a jego święto przypada na czas zakończenia starego i rozpoczęcia nowego roku liturgicznego. Okres przełomu zwykle sprzyja zawieszeniu zwyczajnego porządku i otwarciu świata na działanie mocy magicznych. Czas przejścia jest czasem sakralnym. Czasem świętowania. Czasem, w którym zdarzyć się mogą rzeczy niezwykłe, idealny na wróżby andrzejkowe. Sprzyjała im też pora roku. Sezon prac polowych dobiegał końca, wieczory stawały się coraz dłuższe, a na wsiach zaczynał się okres kojarzenia par.

Z jednej strony możemy więc powiązać Andrzejki z końcem roku liturgicznego i początkiem adwentu. Z kolei inne hipotezy sięgają dalej, poza krąg kultury chrześcijańskiej. Jedna z nich kojarzy Andrzejki z greckimi, antycznymi wierzeniami ludowymi. Wskazywać na to może etymologia imienia Andrzej (gr. Andress) pochodzi od greckich słów aner - mąż, andros - mężczyzna.

Inna hipoteza szuka źródeł wróżb andrzejkowych w celtyckim i germańskim kultem boga Freyra. Był on bogiem płodności i urodzaju, światła słonecznego i deszczu, podobnie jak św. Andrzej - orędownik zakochanych, patron małżeństw i pierwszy w kolejce, u którego możemy wyprosić potomstwo. Wierzono, że jego wstawiennictwo tego szczególnego dnia, w wigilię jego święta, pozwoli na moment wejrzeć w przyszłość.

Święto było znane w Europie na pewno już w XII w. Do Polski dotarło nie później niż w XVI w., co potwierdzają źródła pisane. Tradycja wróżb andrzejkowych cieszyła się dużą popularnością zarówno w naszym kraju, jak i za granicą. Pierwotnie był to wieczór przeznaczonych tylko dla kobiet.
Mogły one wtedy dowiedzieć się więcej o swoim przyszłym mężu - poznać jego imię, ujrzeć twarz i wywróżyć, która z panien jako pierwsza wyjdzie za mąż.

Mężczyźni natomiast przez długi czas bawili się podczas święta przeznaczonego tylko dla kawalerów. Katarzynki, bo o tym dniu mowa, przypadały na noc z 24 na 25 listopada, w wigilię św. Katarzyny. Jest ona patronką cnotliwych kawalerów i w przeszłości to właśnie ona pomagała im odnaleźć miłość życia. Z biegiem czasu święto straciło na znaczeniu na rzecz święta niezamężnych panien."

Nasze Andrzejki były bardzo międzynarodowe i kilka dni przed właściwą noc, jednakże okraszone tradycją, były i buty i przekłuwanie serc(oczywiście z imionami międzynarodowymi) i wosk.


Najczęściej przekłutym imieniem był "Martin"

lanie wosku

Turczynka Gizem z dumą prezentuje swoją przyszłość
A byłam tak blisko zamążpójścia - mój but był drugi w kolejce

p.s Rzeczą, która mnie irytuje na uczelni, to to że w łazienkach są tylko krany z zimną wodą
p.s 2 Przywołując jeszcze na chwilę Strusia Pędziwiatra - to jak się okazuje hiszpańska nazwa correcaminas jest dosłownym tłumaczeniem angielskiego Road Runner, nasz tłumacz wykazał się pomysłowością
p.s 3 Pippi Langstrumpf to Pippi Calzelargas
p.s 4 Moja ręka się goi, ponieważ strasznie mnie swędzi
p.s 5 Byłam dzisiaj na spotkaniu tutejszej Odnowy w Duchu Świętym(Tutaj nazywa się to Renovacion Carismatica Catolica). Było bardzo fajnie. Okazało się nawet, że jedną z piosenek znałam - "Jestem tu by wielbić, by oddawać chwałę" - "Vengo a adorarte"

Tu con tu luz a las tinieblas bajaste
Gracias ti pude ver
Por tu belleza aprendí a adorarte
Y con junto a ti quiero estar.

Vengo a adorarte, vengo a postrarme
Vengo a decirte eres mi Dios.
Solo tú eres digno, eres adorable
Tan maravilloso para mí.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz